czwartek, 21 sierpnia 2014

Rozdział LXXXIX

~Parę dni później~

~Marco~
Dzisiaj jest ostatni dzień, w którym możemy pobyć z Francescą. Mimo że ona nie chciała pożegnania, przygotowaliśmy dla niej mały występ. Wszystko gotowe na ostatni guzik. Nauczyciele, Francesca i inni uczniowie siedzą na widowni. Pora zacząć. Pablo włączył nagranie, gdzie są wszystkie nasze zdjęcia, a w tle leci "Juntos Somos Mas". Stając tak za scenę, widziałem z Violettą i Leonem, jak Włoszka się wzrusza. W końcu nadszedł moment, gdzie wychodzimy na scenę. Kiedy od razu nas zobaczyła, łzy coraz bardziej zaczęły jej lecieć oraz podeszła do nas. Po skończeniu przytuliła każdego i podziękowała, jednak musiała powiedzieć to co mi wczoraj. Wszyscy to usłyszawszy załamali się, Violetta uciekła, a Fran od razy pobiegła za nią. Informacja do nikogo jeszcze nie dotarła, więc by zająć czymś umysły, postanowiliśmy poukładać sprzęt.

~Violetta~
Po usłyszeniu od Francesci wiadomości, uciekłam. Zrozumiałam fakt, że wyjedzie, ale nie wiedziałam, że na stałe i już nigdy jej nie zobaczę. Z kim będę rozmawiać po nocach o głupotach poza Tomasem ? Francesca oprócz Ludmiły jest moją przyjaciółką, oczywiście nie pomijając innych dziewczyn, no ale Włoszka jest mi najbliższa. Nie wyobrażam sobie tego, że już nigdy jej nie zobaczę. Nie przytulę jej już. Siedziałam na ławce i myślałam o wszystkim, gdy poczułam jak ktoś mnie przytula. Odwzajemniłam uścisk. Jednak dopiero po chwili zrozumiałam, że jest to ciemnowłosa, a uścisk jest jednym z ostatnich. Byłyśmy tak przytulone chwilę, ale ja nie mogłam dłużej i zapytałam
- Czemu mi nie powiedziałaś ?
- Nie potrafiłam - od razu usłyszałam odpowiedź - po czym znów poszłyśmy sobie w ramiona. W pewnym momencie wstałam z ławki i zarządziłam, że ten dzień spędzimy razem, nie zważając na telefony, których na pewno będziemy mogły się spodziewać. Dziewczyna również wstała, więc ruszyłyśmy do mnie by trochę poprawić makijaż, który prze łzy nam się zepsuł. Pod dziesięciu minutach dotarłyśmy do mnie, a po poprawieniu makijażu ruszyłyśmy do centrum.

~Francesca~
Dotarłyśmy właśnie do centrum. Poszłyśmy pierw do sklepu z sukienkami, gdzie spodobała mi się jedna wyjątkowa. Violetta widząc mnie jak się przypatruje ubraniu, podała mi ją i wysłała do przebieralni. Szybko ubrałam na siebie białą sukienkę w czerwone groszki, po czym wyszłam by się pokazać brunetce. Gdy mnie zobaczyła, od razu kazała mi się okręcić i powiedziała
- Wyglądasz cudownie - powróciłam do garderoby, przebrałam się w moje rzeczy i wyszła z przebieralni idąc do kasy z ubraniem. Postanowiłam sobie ją kupić, bo chce mieć pamiątkę z dzisiejszego dnia. Kiedy miałam już zakupioną rzecz, ruszyłyśmy do innych sklepów, śmiejąc się przy tym. Będzie mi brakować rozmów z nią, jak i przebywania w jej towarzystwie. Chodziłyśmy tak i chodziłyśmy po tych sklepach, a jak obeszłyśmy większość sklepu, postanowiłyśmy wstąpić do kawiarni. Po pojawieniu się w kawiarni, zasiadłyśmy do wolnego stolika i zamówiłyśmy kawę z ciastkiem. Po pięciu minutach nasze zamówienie przyszło, a wtedy Violetta, przeprosiła mnie na chwilę i powiedziała, że za chwilę wróci. Zdążyłam zjeść ciastko oraz wypić prawie całą kawę, a jej jeszcze nie było. Zaczęłam się martwić, jednak nie potrzebnie, bo nagle usłyszałam
- Zamknij oczy - jak usłyszałam tak zrobiłam. Po chwili na mojej szyi poczułam łańcuszek. Odtworzyłam oczy, a moim oczom ukazał się naszyjnik z napisem "friends forever". Na to od razu wstałam i przytuliłam przyjaciółkę, dziękując jej i mówiąc, że nie musiała, bo ja nigdy o tym nie zapomnę. Po chwili usiadłyśmy z powrotem na swoje miejsca, dziewczyna dokończyła swoje zamówienie i po około dziesięciu minutach, ruszyłyśmy do domów. Nie chciałyśmy, ale ja niestety musiałam jeszcze dopakować parę rzeczy. Vilu postanowiła mnie odprowadzić, a po dotarciu pod mój dom, pożegnałyśmy się oraz podziękowałam jej za dzisiejszy dzień. Dzięki temu mogłam, chociaż na chwilę zapomnieć o wyjeździe. Gdy zniknęła mi z pola widzenia, weszłam do domu, dopakowałam potrzebne rzeczy, przebrałam się w piżamę, położyłam na łóżku i nawet nie wiedząc kiedy zasnęłam.



I oto przed ostatni rozdział ♥
Ostatni tej części powinie pojawić się w następnym tygodniu, jednak jaki to będzie dokładny dzień trudno mi powiedzieć ♥
Co do zdjęć, pojawią się w weekend i będzie ich duuuużo *.*

7 komentarzy:

  1. Ojej, to już przedostatni? *.* Jak ten czas szybko leci :")

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudny rozdział :D
    Smutno Fran wyjeżdża :(( Vilu próbuje ją pocieszyć i zabiera ją na zakupy jak słodko ♥ a potem jeszcze ten łańcuszek awww♡ tak szkoda że Fran wyjeżdża :((( jednak jest jeszcze. Nadzieja :))) piszesz cudownie i czekam z niecierpliwością na następny i niestety ostatni rozdział :(♥
    Pozdrawiam i całuje ♡
    ~Wiki

    OdpowiedzUsuń
  3. Kocham <3
    Czekam na next
    Zapraszam do mnie ;)
    ♥Pozdrawiam♥

    OdpowiedzUsuń
  4. Nominowałam cię do Liebster Awards! Szczegóły na http://three-asakura-demons.blogspot.com/2014/08/liebster-awards.html <3

    OdpowiedzUsuń
  5. bomba rozdział <3
    mam nadzieje, że będzie miłe zakończenie :)
    czekam na next i fotki :*

    OdpowiedzUsuń
  6. Zostałaś nominowana do LBA ;)
    Więcej informacji tu : http://fedemila-przetrwa-wszystko.blogspot.com/2014/08/druga-nominacja-do-lba.html.

    OdpowiedzUsuń