sobota, 1 lutego 2014

Rozdział LXXX cz.1


Sama się dziwie, że to 80 rozdział, jeszcze 20 i 100 rozdział *.*
A i co do Lucasa to mówiłam, że pojawi się po wyjeździe Leny, ale także, że jest już jego opis i owszem jest, ale zmieniłam go jakiś czas temu ;***

Leon
Zasnąłem. Jednak po jakiś 10 minutach się przebudziłem i nie mogłem zasnąć. Leżałem sobie na łóżku i rozmyślałem o Larze, Francesce i Marco, ale najbardziej o mojej byłej dziewczynie. Nadal ją kocham, ale zraniłem ją i szybko mi nie wybaczy. Wiem, że powinienem przeprosić od razu, ale wolę zaczekać. Każdy powinien to sobie przemyśleć. Wstałem z łóżka i podszedłem do jednej z szuflad. Wyciągnąłem z niej album, w którym było dużo zdjęć z przyjaciółmi, ale przede wszystkim z Larą. Minęło parę godzin, a mi już jej brakuje, jednakże to moja wina, że już z nią nie jestem. Nagle natknąłem się na zdjęcie naszego pocałunku. Przecież nikogo wtedy z nami nie było. Wyciągnąłem je na chwile i odwróciłem, bo było coś tam napisane. Przeczytałem w myślach "Na pamiątkę, waszego pierwszego pocałunku. Zdjęcie zrobili Tomas i Diego. Kochamy was <33". Uśmiechnąłem się na samą myśl o tym pocałunku. Schowałem zdjęcie z powrotem i
przeglądałem dalej. Było ich bardzo dużo. Z naszego wypadu do wesołego miasteczka, z wspólnych dni spędzonych tylko razem, z nad basenu i wielu innych. Nie mogłem już dalej oglądać zdjęć i schowałem album z powrotem do szuflady. Postanowiłem iść na chwile do kuchni by się napić. Schodziłem właśnie po schodach, gdy przed moimi oczami pojawił się moment, jak goniliśmy się po domu. Przygniotłem ją do okna i już wtedy był by nasz pierwszy pocałunek, ale mnie odepchnęła, a ja dalej ją goniłem i pamiętam do teraz, że po pięciu minutach ją w końcu złapałem, a ona próbowała się wyrwać. Nie udawało jej się, jednak musiałem ją odstawić po chwili, bo zadzwonił dzwonek, a jak odtworzyłem drzwi, za nimi stali nasi przyjaciele. Potrząsłem głową by to wspomnienie wyleciało, ale i tak nic to nie da. Za bardzo ją kocham. Schrzaniłem to i muszę to naprawić oraz powiedzieć Marco, że to była moja wina. Wstałem z schodów, na których usiadłem, gdy myślałem o tym momencie i poszedłem do pokoju, gdzie położyłem się na łóżku i zasnąłem.

Lara
Wstałam dzisiaj o jakieś 7 i najszybciej jak się dało, ubrałam się, umyłam, zjadłam śniadanie i inne takie, a po tym poszłam od razu na tor, mimo że wiele rzezy przypomina o Leonie, ale tam mogę się trochę odprężyć i zapomnieć o nim, chociaż będzie trudno. Gdy doszłam do mojego celu, przebrałam się w moje cichu i momentalnie zaczęłam naprawiać motor, który niestety musiał być Leona. "Wystarczy naprawić i tyle" pomyślałam i zabrałam się do pracy. Trochę potrwało, gdy go naprawiłam, ale w końcu się udało. Odprowadziłam go do garażu, gdzie znajdowały się też inne motory i jak tylko to zrobiłam wróciłam do poprzedniego miejsca pracy, bo czekał na mnie jeszcze jeden motor. Położyłam jedną część na stołku i musiałam w nią przywalić, ale jak to zrobiłam usłyszałam z tyłu "Spokojnie. Co robisz ?", a wtedy ta osoba podeszła do mnie, a jak się okazało był to Leon. "Jeszcze go mi tu brakowało" pomyślałam
- Tobie nic do tego - powiedziałam
- Dobra, dobra. Już sobie idę. Chciałem tylko wiedzieć co robisz i tyle. Cześć - odpowiedział i sobie poszedł.Odłożyłam młotek i postanowiłam iść do szkoły, gdzie chodzi Leon i porozmawiać z dziewczynami, z Fran także, ale mam tylko nadzieję, że Violetta, Lu albo inna z nich nie wiedziała o tym.



Przepraszam, ale musiałam podzielić na części, bo inaczej rozdział był by jeszcze później :C
Na drugą część (chyba) mam już pomysł co napisać, ale nie wiem kiedy się pojawi.
Mam nadzieję, że się podoba ta część <33

9 komentarzy:

  1. 1 część tego rozdział super.
    Wolała bym żeby Leon był z Fran tak fajnie by było
    A Lara może tak z Marco ?
    Czekam z niecierpliwością na drugą cześć tego rozdział i zapraszam na mojego bloga który jest od wczoraj http://przygody-naty-i-jej-paczki.blogspot.com/ mam nadzieje że będziesz czytać i zostawisz jakiś ślad po sobie

    OdpowiedzUsuń
  2. Wreszcie sie doczekałam rozdziału.
    Jest krótki, ale super.
    Zapraszm do siebie, dawno cie tam nie było.

    Pozdrawiam.
    Tyna :**

    OdpowiedzUsuń
  3. Super. :)
    Mam nadzieję, ze Lara i Leon będą znowu razem i Marco i Fran też.:D
    Czekam na next. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Super <333
    Zapraszam na mojegp bloga ;D
    Pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
  5. Dawno nie komentowałam ale nie ma to jak lenistwo XD
    Wszystkie rozdziały są cuuuuuuuuuuuuuuudne <3
    A co do tego to powiem tak:
    Ja czuję, ja myślę, ja wiem że będzie Marcesca ;)
    I ma być.
    A Leon z Larą ;)
    Ogólnie to rozdział <#33333333333333333333333333
    Pozdrawiam
    ~~Sel
    PS: Nawet teraz się nie rozpisałam ;(

    OdpowiedzUsuń
  6. warto było czekać.
    część 1 super, czekam na 2 <3
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Rozdział Genialny sieroto jedna xd <3
    Nie wiem czemu ale mam jeszcze nadzieję na Leonesce :)
    Czekam na next xdd:D

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajny :D
    Ale czemu krótki. Błędów nie wyłapałam.

    OdpowiedzUsuń