czwartek, 7 listopada 2013

Rozdział LXIX


Francesca
Zaczęliśmy się do siebie zbliżać aż Leon mnie pocałował. Nie wiem czemu, ale oddałam pocałunek. Był taki wyjątkowy, a na dodatek on tak świetnie całuje. Nie, nie Fran, Marco świetnie całuje. Po chwili jednak się ogarnęłam i oderwałam się od niego, jednocześnie z niego wstając, a on także to uczynił. Chwile staliśmy tak w milczeniu, patrząc na siebie ukradkiem, ale musiałam przerwać tą ciszę i powiedziałam
- Dziękuje
- Nie ma za co. Przecież nie mogłem pozwolić żeby coś Ci się stało - odpowiedział i uśmiechnął się do mnie co ja odwzajemniłam. Nagle dostałam sms, więc wyciągnęłam telefon z kieszeni i w myślach zaczęłam czytać, ale nie dane było mi dokończyć, bo Leon zabrał mi telefon i zaczął z nim uciekać, a ja po chwili go gonić. Goniłam go i goniłam, ale jak w pewnym momencie się zatrzymał to ja na niego wskoczyłam, ale on zamiast się przewrócić, to wręcz przeciwnie on mnie złapał i zaczął ze mną biegać. Na początku nie podobało mi się, ale jednak po chwili tak, bo poczułam się jak za dawnych lat
- Oddasz ? - szepnęłam mu do ucha
- Nie - odpowiedział i szedł dalej ze mną na plecach
- Gdzie idziemy ? - zapytałam
- Na kręgielnie - odpowiedział - co nie czytałaś sms - dodał po chwili
- Hmm... nie, bo ktoś mi zabrał telefon - odpowiedziałam
- Zejdziesz ze mnie ? - zapytał
- Jak oddasz telefon to tak - odpowiedziałam
- Za buziaka - powiedział, a ja wtedy momentalnie z niego zeszłam i powiedziałam
- Leon nie. To co tam się zdarzyło nie miało prawa, ale dziękuje za uratowanie mnie, a w ogóle ja jestem z Marco, a ty z Larą to, czemu to robisz ? - w między czasie jak to mówiłam Verdas oddał mi telefon, który szybko znalazł się w mojej kieszeni
- Sam nie wiem, ale może znów coś do Ciebie czuję - odpowiedział, mnie to trochę zdziwiło i sama nie wiem, dlaczego dałam mu tego buziaka
- Ale o tym co się dzisiaj zdarzyło nie ma nikt się dowiedzieć - powiedziałam po buziaku, a on na to przytaknął, że "tak", więc ruszyliśmy w drogę do kręgielni, do której zaszliśmy w parę minut, a tam byli
wszyscy prócz Naty i Maxi'ego, więc zapytałam
- Gdzie Naty i Maxi ?
- Na spacerze, bo widziałem ich w parku - odpowiedział Leon
- Ty ich widziałeś, a ja nie ? - po raz kolejny zapytałam
- Widziałabyś gdybyś nie była zapatrzona w telefon przez, którego... - urwał gdyż nadepnęłam mu na nogę i wysłałam spojrzenie "nie kończ"
- Przez, którego co ? - zapytał mój misiek
- Nic - odpowiedziałam podchodząc do niego - Idziemy ? - zapytałam po chwili, na to wszyscy kiwnęłi głowami na tak, więc weszliśmy do środka. Kupiliśmy tory, a po 10 minutach już graliśmy.

Leon
Dziwnie się czuje, bo Marco co po chwile się tak na mnie patrzy, ale nie rozumiem, dlaczego ? Przecież się nie dowiedział, pomimo, że powinien, ale jednak będzie lepiej jak nie. Teraz przyszła kolej na mój rzut, więc go uczyniłem, ale przed tym zauważyłem, że nie ma Francesci. Gdy rzuciłem, zbijając wszystkie kręgle co mnie mega zdziwiło, poszedłem do łazienki. Jak byłem już koło niej usłyszałem dobrze mi znany głos, więc wszedłem do damskiej łazienki, chociaż nie powinienem, ale cóż. Nie myliłem się, bo jak wszedłem była w niej włoszka
- Co jest ? - zapytałem z troską
- A co ma być ? - odpowiedziała pytaniem na pytanie
- No nie wiem może to, że mówisz do siebie to chyba nic - odpowiedziałem
- Słyszałeś ? - zapytała
- Nie zrozumiałem co mówiłaś - odpowiedziałem
- Jestem beznadziejna - powiedziała po chwili ciszy
- Nie jesteś - powiedziałem
- Właśnie, że jestem - odpowiedziała, a z jej oczy popłynęła łza, którą szybko otarłem
- Nie, bo jesteś utalentowana, mądra, potrafisz każdego pocieszyć i... - urwałem na chwilę - piękna - jak to powiedziałem na jej twarzy pojawił się uśmiech
- Dziękuje - powiedziała
- Za co ? - zapytałem
- Za to, że jesteś, chociaż ostatnio nie za bardzo byłeś - odpowiedziała, a mnie to troszkę zabolało, bo wiem co miała na myśli. Byliśmy kiedyś najlepszymi przyjaciółmi, ale w pewnym momencie nagle coś pękło pomimo, że podobała mi się i chyba teraz znów. Po tym mało rozmawialiśmy, a czasami nawet tylko "Hej" sobie mówiliśmy
- Wiem i przepraszam za to - powiedziałem
- Nie masz za co. Obydwoje zawiniliśmy - odpowiedziała
- Możemy o tym nie rozmawiać i zrobić tak jak było dawniej ? - powiedziałem i zapytałem, a ona rzuciła mi się na szyję i powiedziała do ucha
- Tak - na to słowo uśmiechnąłem się, tak samo jak ona
- Dziękuje - powiedziała już po raz kolejny to słowo, odsunęła się ode mnie i... pocałowała. Zdziwiło mnie to, ale oddałem pocałunek. Wiem, że postępujemy źle i na pewno będą z tego jakieś problemy i nie myliłem się. Nagle usłyszeliśmy chrząknięcie, więc jak oparzeni odskoczyliśmy od siebie, a jak spojrzeliśmy w stronę drzwi ujrzeliśmy Violettę, która natychmiast wyszła z łazienki.

Violetta
Poszłam na chwilę do łazienki, a tam doznałam szoku. Zobaczyłam Leona i Fran całujących się. Chrząknęłam, a oni szybko od siebie odskoczyli, ale jednak zdziwiło mnie to, że nikt nie zauważył, że ich nie ma. Wyszłam szybko z łazienki, podeszłam do Tomasa i powiedziałam do ucha
- Możesz mnie odprowadzić ? Źle się czuje - on nic na to nie odpowiedział tylko kiwnął głową na "tak", więc pożegnaliśmy się ze wszystkimi. Oczywiście nie obyło się od troski, ale uspokoiłam ich i po tym ruszyliśmy do mnie. Wychodząc z kręgielni, spojrzałam w stronę łazienek, a tam stali Fran i Leon, więc momentalnie odwróciłam głowę, przyspieszając kroku i zarazem ciągnąc Tomasa za rękę. Podczas naszej drogi, byłam przytulona do mojego miśka i układałam sobie w głowie myśli na temat tego co zobaczyłam w łazience. Chłopak o nic nie pytał i właśnie za to go kocham, ale i tak wiem, że mnie zapyta. Jednak wolę jak najpóźniej. Doszliśmy do mojego domu i weszliśmy do niego. Jak weszliśmy do kuchni, zauważyłam karteczkę, którą od razu odczytałam i dowiedziałam się z niej, że Olgi, Ramallo i taty nie będzie do jutra. Tomas cały czas mi się przyglądał, więc w końcu zapytałam
- Co jest ?
- Nic - odpowiedział i dodał po chwili - Masz truskawki ? - na to zaśmiałam się, a on po chwili także. Spojrzałam do lodówki, a tam jak się okazało były truskawki, więc wyciągnęłam je lecz na nich była karteczka "Nie jeść mi. Federico" na to po raz kolejny się zaśmiałam. Kuzyn się nie obrazi, więc do truskawek wzięłam także bitą śmietanę i dałam ją na truskawki. Poszliśmy z miską do salonu. Misiek usiadł na kanapie, a ja położyłam się, kładąc głowę na jego kolanach. Jadł już kolejną truskawkę tak samo jak ja. Nagle bitą śmietaną na truskawce dotknął mojego nosa i po tym dał mi ją do buzi, więc ja uczyniłam to samo, a po tym mnie pocałował. W pewnym momencie zrobiłam się senna i nawet nie wiem kiedy zasnęłam.



Udało się i nawet długi. *.*
Tak jak pisałam działo się :D
Jest Viomas jak i Leonesca, a co z nią dalej zrobię to samo jeszcze chyba nie wiem ;p
Next będzie jakoś niedziela/poniedziałek. <333
A no pozostałych jakoś w weekend ;*

11 komentarzy:

  1. Genialny rozdział <33
    Czekam na next ;**

    OdpowiedzUsuń
  2. Na ten rozdzial czekam juz od 19 !
    22.12 - pozno juz ide spac, ale nie najpierw sparwdze bloggera i co tam jest ? Nowy rozdzial debilu <333
    Weszlam przeczytalam i wiesz co ? Mam FOCHA !
    Dlaczego Leoncesca ? Dlaczego ?
    Tak jakos nie lubie i nie wyobrazam sb tej pary. Biedny Marco i Lara ;c
    Oby Violka.powiedziala.im o tym. Wiesz co.bym teraz z checia zrobila ?
    Przywalila z calej pety Leonowi w ryj a Fran wytargalabym za wlosy !
    Czego im do szczesia brakuje ?
    Nie wiem i nie ogarniam.
    Reszte pozostawiam tb...
    Pozdrawiam ;) !

    OdpowiedzUsuń
  3. Leonesca ♥♥♥
    Jednak Twoje opowiadanie mogło stać się jeszcze lepsze ;)
    Weny :*

    OdpowiedzUsuń

  4. Super
    Zapraszam do mnie:
    http://kocha-m.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. świetny kochanie ♥
    Leon i Fran ^^
    nie wiem już czy wolę ich czy Marcescę ♥
    nie no kocham Marcesce ;*
    kochane to było, Viomas ^^
    czekam na next ;*
    MARCELA *.*

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny rozdział.♥
    Najlepszy był pocałunek Leonescy.

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudowny! :)
    Leonesca <33
    Czekam na następny ;>

    OdpowiedzUsuń
  8. Genialny rozdział ♥
    Leonesca ♥♥♥
    No i oczywiście Viomas ♥ ;)
    Czekam na next :**

    OdpowiedzUsuń
  9. leoncesca leoncesca !!!!!!
    <3

    OdpowiedzUsuń