niedziela, 24 listopada 2013

Rozdział LXXIII

Kocham to zdjęcie <3


Francesca
Siedziałam tak jeszcze przez jakiś czas, ale postanowiłam nie użalać się nad sobą i iść do Leona by z nim obgadać jak to wszystko naprawić. Ogarnęłam swoją twarz i ruszyłam do Verdasa. Jednak nie doszłam do niego, bo zauważyłam jak na ławce gra. Podeszłam bliżej i od razu poznałam co to była za piosenka, a mianowicie "Cuando me voy". Skończył grać i spojrzał na mnie, a ja powiedziałam
- No, no nieźle
- Dzięki - po tym usiadłam koło niego i zaczęłam
- Musimy jakoś przeprosić Naty
- Wiem, ale jak ? - odpowiedział i zapytał
- Może najpierw pójdziemy do niej ? - on na to nic nie powiedział tylko wstał z ławki i od razu skierował się w stronę domu dziewczyny, a ja zaraz za nim.

Violetta
Drzwi się odtworzyły, a w nich zobaczyłam zamiast Lu, Diego, ale jednak i tak mnie to nie zdziwiło, bo spędzają ze sobą ostatnio dużo czasu. Wpuścił mnie do środka, a tam byli także Maxi, Marco i Lara. Przywitałam się z nimi i opowiedziałam jaki mam plan, a oni bez namysłu się zgodzili, więc ruszyliśmy po chwili do domu sióstr. Po drodze nadal myślałam o tej sytuacji, ale jak byliśmy już prawie pod domem Naty i Leny, zauważyłam tą pierwszą całą zapłakaną, więc szybko do niej podbiegłam i zapytałam
- Co jest ? - ona nic nie odpowiedziała tylko wtuliła się we mnie, a po kilku sekundach pojawił się koło nas Maxi i mocno ją przytulił. Nagle z domu wyszli Lena i Federico, a jak nas zobaczyli bardzo się zdziwili, jednak gdy Lena zauważyła Naty płaczącą od razu do niej podbiegła i brunetka była już w objęciach siostry. Spojrzała na chwilę na mnie, a ja zapytałam
- Chodzi o to w parku ? - na to dostałam tylko kiwnięcie głowy na "tak", więc odeszłam na chwilę na bok i zadzwoniłam do Fran. Wybierałam jej numer aż nagle ktoś zakrył mi oczy. Wystraszyłam się z początku, ale wiedziałam, że to Tomas, więc odwróciłam się w jego stronę i pocałowałam w usta, jednak już po chwili dzwoniłam do Włoszki. Po paru sygnałach odebrała i zaczęłyśmy rozmowę, w której ja prawie tylko mówiłam. Trochę się wkurzyłam, więc rozłączyłam i dopiero wtedy zauważyłam, że reszta weszła do środka, więc podeszliśmy z miśkiem do drzwi, a już po chwili zostaliśmy wpuszczeni do środka. Usiedliśmy na kanapie, a po chwili wszyscy na mnie napadli, a zwłaszcza Maxi i Lena by dowiedzieć się co się stało, a ja zaczęłam im wszystko mówić prócz incydentu między Leonem i Fran.

Diego
Kiedy Viola weszła do środka od razu dopadliśmy do niej, a ona wszystko nam opowiedziała. Kiedy się o tym dowiedziałem, rozumiałem ją. Byłem albo i nawet i jestem w podobnej sytuacji. Jednak i tak chyba nie jest to ważne. Udałem się do łazienki, jednak przechodząc koło pokoju Naty, postanowiłem wejść, bo może jak pogada z kimś kto jest w tej samej sytuacji, poczuje się lepiej. Usiadłem koło niej obok łóżka, a ona spojrzała na mnie i zapytała
- Co tu robisz ?
- Pogadać przyszedłem, bo wiem w jakiej jesteś sytuacji i mam podobnie
- To opowiadaj - powiedziała
- Muszę ? - zapytałem z żalem, bo za specjalnie tego nie lubię
- Raczej, bo wiesz jak jest u mnie, więc chce się dowiedzieć jak u Ciebie - odpowiedziała, a ja zacząłem jej wszystko opowiadać. W połowie mojej opowieść położyła głowę na moim ramieniu, a ja dalej opowiadałem. Na końcu uroniłem parę łez, ale otarłem je by Naty tego nie widziała, bo pomyślałaby, że jestem jakiś mięczak lub coś. Siedzieliśmy jeszcze tak chwilę rozmawiając i w ogóle. Zauważyłem, że humor jej się poprawił, ale także, że zasnęła.



Wiem, że może trochę dziwny i mi nie wyszedł, ale pisałam, że dodam, więc dodaje takie coś.
Nie martwcie się nie będzie nic pomiędzy Diego i Naty.
Trochę Viomas i Naxi <3

Ten rozdział tym razem pisałam przy tym:
Kocham to <33

7 komentarzy:

  1. Super !!! <333
    Najlepsza fotka Fran na samej górze xD
    Diego + Naty = Diety albo Nago xD
    Ha ha ha dobre :D
    Czekam na new ♥
    Ps. proszę się więcej ze mną na gg nie kłócić, że się pisać nie umie bo tutaj mam idealny przykład na to że umiesz i to jeszcze jak :D

    Kocham Ina ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. boski rozdział czekam na next

    OdpowiedzUsuń
  3. Biedna Natalia... mam nadzieję, że wyjaśnią sobie wszystko z Leonem i Fran...
    Diego i Naty :*
    Jestem ciekawa kiedy te pocałunki Leonesci wyjdą na jaw... a może nawet będą kolejne ;)
    Czekam na następny ♥

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny rozdział.
    Mam nadzieję, że Fran, Leon i Naty znowu będą się przyjaźnić. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Hmm, hmmm no ja sądziłam że to komentowałam, jaka ja jestem pokręcona xD
    Naty i Diego, nie spodziewałam się ^.^
    przecież wiesz co ja myślę o twoich rozdziałach, boskie i tyle ;*
    całuję i czekam na next ;*
    MARCELA *.*

    OdpowiedzUsuń