poniedziałek, 2 grudnia 2013

Rozdział LXXIV


Rozdział dedykuje mojemu, najwspanialszemu miśkowi <3333
Ta osóbka wie o kogo chodzi <33


Maxi
Siedzimy już od jakiś trzech godzin u Naty i Leny, a ja dopiero teraz zauważyłem, że nie ma Diego. Nie zauważony poszedłem na górę, bo oni i tak troszkę wypili, więc na bank mnie nie zauważyli. Wszedłem po schodach na górę, pomimo że mi się nie chciało no, ale w końcu trzeba się dowiedzieć, gdzie zaginął nam Diego. Od razu jak znalazłem się na szczycie schodów od razu skierowałem się do pokoju Naty, a tam szok. Diego i Naty śpią o siebie oparci i to jeszcze tak słodko wygląda. Chrząknąłem, a oni zaczęli się
przebudzać, spojrzeli na siebie i poszli w śmiech. Diego podniósł się z podłogo i pomógł wstać mojej dziewczynie. Zmierzał ku wyjściu, ale odwrócił się i powiedział
- Pamiętaj o naszej rozmowie. Zrób to jak najszybciej inaczej już ich nie odzyskasz - a po tym wyszedł z pokoju, więc przemówiłem
- Czy ty mnie zdradzasz ? I o co mu chodziło ?
- Ciebie nie można zdradzić - odpowiedziała, podeszła do mnie i pocałowała. Oczywiście odwzajemniłem pocałunek, bo jakby inaczej. Jak się ode mnie oderwała powiedziała
- A nie ważne - po tym cmoknęła mnie w polik i dodała - wychodzę, więc się o mnie nie martw i mam na dzieję, że jak wrócę to nie będę musiała zbierać Ciebie z podłogi - na to zaśmiała się, wzięła słuchawki i mp4 oraz jeszcze pocałowała i wyszła z pokoju, a ja po chwili także.

Naty
Diego w sumie ma rację. No i ma fajne ramię do spania. Takie wygodne. Trzeba mu to powiedzieć. Zeszłam na dół, podeszłam do Diego i szepnęłam mu na ucho
- Masz fajne ramię do spania, miękkie i takie Arr.. - na to ostatnie co powiedziała wybuchłam śmiechem tak
jak on i miedzy tym powiedział "Dziękuje". Wszyscy spojrzeli na mnie i na niego jak na jakiś idiotów, ale po chwili wrócili do dalszej rozmowy i popijania czegoś tam. "Jak wrócę chyba będzie ich trzeba ululać do snu" pomyślałam i nagle zaczęłam się śmiać, po raz kolejny z resztą już dzisiaj. Szłam ulicami miasto, a że już mi się nie chciało usiadłam na jakimś murku, dalej słuchając muzyki. Siedziałam i siedziałam na tym murku aż nagle zakrył mi ktoś oczy, ale od razu poznałam kto to.

Leon
Chodziłem z Fran po mieści i rozmyślaliśmy jak zrobić by było jak dawniej. Nagle w pewnym momencie, zauważyliśmy Naty siedzącą na murku. Tak jak zawsze robiliśmy, zakryłem jej oczy, pomimo że może jej się to nie spodobać
- Zgadnij kto to ? - powiedziałem zmienionym głosem, ale nie udało mi się, bo ona od razu powiedziała "Leon". Ściągnąłem ręce, ona zeszła z murku i rzuciła nam się na szyję. Na mojej jak i Fran twarzy pojawił się szeroki uśmiech
- Brakowało mi was - powiedziała dziewczyna, odeszła od nas kawałek, a z jej oka poleciała łza, jednak już po chwili mi jak i Włoszce także
- Czyli będzie tak jak dawniej ? - zapytała moja towarzyszka
- Tak - po tym znów się przytuliliśmy
- Idziemy do mnie, ale ostrzegam, że możliwe, że będziecie mi pomagać ululać ich do spania - powiedziała Naty i pociągnęła nas za rękawy, tak jak to miało zazwyczaj w zwyczaju. Doszliśmy do jej domu i weszliśmy do niego, witając się ze wszystkimi.



No nawet nie jest taki zły, ale pisałam lepiej.
Naxi było <333
Pogodzili się <3
Wiem, że trochę w dziwnym momencie zakończyłam, ale tak wyszło.
Mam nadzieję, że chociaż trochę się spodobał. ;***

14 komentarzy:

  1. WoW ! Pierwsza 0,o
    A co do rozdziału : BOOOOOSKI ! ♥♥♥
    Naty i Maxi *,*

    Czekam na next !
    Zapraszam do mnie na One Shota < 333

    OdpowiedzUsuń
  2. SUUUUPER!!!!!
    Nie mogę się doczekać kolejnego!
    I Marcusia i Franusia xd
    Zapraszam WSZYSTKICH do mnie na Marcescę:
    www.marcesca-stories.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny :**
    Naxi *.*
    Najlepszy Maxi "zdradzasz mnie?" haha :D
    Nareszcie się pogodzili
    Czekam na next :**

    OdpowiedzUsuń
  4. Hłe, hłe kochanie ja się tu rumienie *.*
    Rozdział dla mnie, nie zasłużyłam sobie, ja też cię bardzo, bardzo, bardzo mocno kocham !
    Maxi i Naty, Maxi i Naty !
    A już było tak pięknie ! No xD
    Myślałam że to Maxi a tu Diego z Fran, aaa *.*
    może być, kocham cię, kocham ten rozdział i nie pisz mi nic o badziewiu !
    o ! kocham cię ;*
    haha powtarzam to po raz setny ;*
    kocham cię ;*
    całuję, mocno, mocno i idę pisać na gg
    czekam na next ;*
    twój misiek ;*

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny !!! <3333
    Nati i Maxi, Maxi i Naty, Naxi ;***
    Kocham ♥
    W końcu się pogodzili <333
    Kocham i czekam na new ;***

    Ina ;*

    OdpowiedzUsuń
  6. W końcu doczekałam się rozdziału. :)
    Boski. :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Cześć! Przepraszam, ale wcześniej nie miałam czasu, by komentować.
    Niesamowicie napisane, naprawdę!
    Naty i Maxi! <3
    Jak ja ich kocham. :*
    Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. awwwwww. ''Miękkie ramię do spania Arrr''. haha
    czadowy :))

    OdpowiedzUsuń
  9. nie muszę ci tego mówić, ale powiem bo bardzo lubię ci to mówić no normalnie geniusz cudo i warto wyło czekać

    OdpowiedzUsuń
  10. Genialny <3333
    Z niecierpliwością czekam na next ;******

    OdpowiedzUsuń
  11. Weźcie się dzieci leczcie. Jak rodzice mogą was dopuszczać do komputerów? Jakim prawem korzystacie z internetu? Już ja zaapeluję do Tuska, by zabronił korzystać z internetu dzieciom poniżej 14 roku życia, lewaczki i gimbusy.Stary Cię co noc jedzie,że jesteś taka niedojebana i wypisujesz takie bzdury w internecie? XD

    http://beka-z-fanatyczek.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. "- Masz fajne ramię do spania, miękkie i takie Arr.." - Glebłam.
    W końcu rozdział! Teraz prosimy nie serię zdjęć tylko rozdziałów.
    Next!
    Ściskam! ↨

    OdpowiedzUsuń
  13. Cudowny rozdział :)
    "Fajne ramię do spania" Hahaha ;D

    OdpowiedzUsuń