Pewnego dnia w Beunos Airies pewna dziewczyna spacerowała sobie po mieście, mając słuchawki w uszach i słuchając swojej ulubionej piosenki "Stay". Była to niby smutna piosenka, lecz ona bardzo ją kochała. Gdy tak sobie szła nie zauważyła pewnego chłopka, wpadła na niego, a ten przewrócił się na ziemię. Dziewczyna szybko wyciągła słuchawki z uszu i zaczęła przepraszać i pomogła mu wstać. Chwilę jeszcze przepraszała, a ten powiedział
- Nic się nie stało. Jestem Jorge.
- Martina. Przepraszam muszę już iść. - odpowiedziała, włożyła znów słuchawki do uszy i ruszyła w dalszą drogę, a Jorge jak dziewczyna już się oddalała pomyślał "Mam nadzieję, że jeszcze ją spotkam", a po chwili sam poszedł w drugą stronę. Martina jak tylko była już w domu, postanowiła zadzwonić do swojej najlepszej przyjaciółki Mercedes, bo dawno z nią nie rozmawiała. Ona już po paru sygnałach odebrała i Tini poprosiła ją żeby do niej przyszła, a Mechi się zgodziła. Dziewczyna postanowiła zejść do kuchni i przyszykować jakiś sok i ciastka, bo obydwie bardzo je lubiły. Jak Martina szła już do swojego pokoju, zadzwonił dzwonek, a ona zeszła z połowy schodów, odłożyła tacę na stół i podeszła do drzwi, ale jej przyjaciółka nie była sama tylko z jej chłopakiem Pablo. Wpuściła i do środka, a Mechi zaczęła
- Pewnie chciałaś por... - przerwała jej Tini mówiąc
- Nic się nie stało, przecież przy nim też możemy rozmawiać, bo w końcu to mój najlepszy przyjaciel, a twój chłopak - jak skończyła usiadła na kanapie w salonie, a dwójka zrobiła to samo, ale dziewczyna jeszcze wcześniej chwyciła ciastko, a wtedy Tini skapnęła się, że są tylko dwie szklanki i gdy chciała wstawać, żeby iść po szklankę chłopak wstał i powiedział
- Ja pójdę. Poszukam jej, a wy sobie chociaż trochę porozmawiacie na osobności - i jak już się kierował do kuchni podszedł do swojej dziewczyny i dał buziaka w polik, a nawet można powiedzieć, że w oko. Gdy tylko chłopak znalazł się już w kuchni Martina zaczęła je opowiadać co się u niej działo. Jak skończyła zaczęła tym razem opowiadać o dzisiejszym dniu i o chłopaku, na którego wpadała. Kiedy skończyła swoją wypowiedź dodała
- Mam nadzieję, że jeszcze go spotkam - ale nie wie, że Jorge pomyślał to samo. W pewnym momencie przyjaciółka zapytała
- Możesz powtórzyć jak ma na imię ten chłopak
- Jorge - odpowiedziała szatynka
- Pablo, chodź tu na chwilę - powiedziała blondynka, a chłopak zaraz pojawił się w salonie z szklanką i nalał sobie do niej soku pomarańczowego.
- Pamiętasz jak mówiłeś mi raz o swoim przyjacielu, którego nie widziałeś pół roku - zapytała
- Tak pamiętam - odpowiedział
- A jak miał na imię, bo zapomniałam
- Jorge, a czemu pytasz ? - odpowiedział szatyn i patrzył raz na nią, a raz na Tini, u której było widać, że jest zachwycona, a ona wtedy zapytała
- Skąd ty go znasz ? - a ten usiadł koło swojej dziewczyny, obejmują ją ramieniem i zaczął jej opowiadać jak się z nim poznał i inne takie, a jak się dowiedział od niej, że on jest w mieści ucieszył się bardzo, gdyż dawno go nie widział. Potem porozmawiali jeszcze, a jak zbliżała się 23 oni zaczęli się zbierać lecz Tini im zaproponowała, żeby zostali, ale oni pierw nie chcieli, ale jak dziewczyna zrobiła minę zbitego pieska zgodzili się. Wybrali jakiś film, a po chwili już go oglądali, lecz w połowie filmu zasnęli.
Następnego dnia
Martina obudziła się dość wcześnie chociaż wczoraj poszli spać późno. Postanowiła iść pobiegać chociaż nigdy tego nie robiła, ale dzisiaj miała taki kaprys. Kiedy się przebrała w strój do biegania, napisała im kartkę, położyła ją na stole, wyszła z domu, ale oczywiście ich zakluczyła, a im samym zostawiła swoje zapasowe klucze, gdyż mogli chcieć wyjść. Jak tak biegała, nawet nie wiedziała, że mam tak dobrą
kondycje.Podczas swojego biegu, dobiegła aż na jakiś tor. Postanowiła się przypatrzeć i zauważyła jak właśnie ktoś skacze podczas jazdy motorem. Gdy już skończył, zsiadł z motory i zdjął kask, a wtedy zauważyła jego, czyli Jorge i dawnego przyjaciela Pablo. Postanowiła do niego podejść i zapytać go o chłopaka mojej przyjaciółki. Jak już się znalazła obok niego i przywitała się z nim i rozmawiała z nim dobre 30 minut i wyszło, że ona, on i Mechi wraz z Pablo mają się spotkać za 2 godziny. Poszła do domu, a gdy do niego weszła, widziała jeszcze ich śpiących. Postanowiła ich obudzić, a jak już to zrobiła opowiedziała im co będą robić, a chłopak tak się ucieszył, że zaczął okręcać ją w okół siebie i pocałował ją w polik, a jej przyjaciółka powiedziała
- Ej, bo będę zazdrosna - a wtedy Pablo ją odstawił i pocałował namiętnie swoją wybrankę. Dwójka poszła do swoich domów, by się przebrać, a ona sama podążyła do swojego pokoju by zrobić to samo.
2 godziny później
Cała trójka już gotowa, czekała w parku na Jorge, a jak już się zbliżał do nich on i Pablo przytulili się, a po chwili Espinosa przedstawił Lambre Blnco'wi. Postanowili się wybrać na kręgle. Kiedy znaleźli się w kręgielni, wzięli buty na zmianę i poszli na dwa tory. Postanowili że blondynka i jej chłopak będą grać na jednym, a Stoessel i Blanco na drugi, ale także, że Ci co przegrają postawią jedzenie. Grali bardzo długo, bo zawsze był remis, teraz właśnie miały rzucać dziewczyny. Tini strąciła wszystkie za jednym razem, a Merchi wszystkie prócz jednego i wyszło, że to para, która jest razem stawia jedzenie. Jak tylko brunetka dowiedziała się, że wygrała przytuliła Jorge, a temu nie przeszkadzało, lecz po chwili oderwali się od siebie i w czwórkę ruszyli do baru. Jak już tam byli zamówili jedzenie i picie, ale także spotkali Facundo i Albę, przywitali się z nimi, ale oni nie mieli dużo czasu, więc szybko poszli. W pewnym momencie Jorge postanowił iść z Martiną na spacer, więc wziął ją za rękę i ruszyli zostawiając Pablo i Mercedes samych. Przy wyjściu z baru usłyszeli jeszcze jak mówią
- Fajna była z nich para - na to oni się zaśmiali. Poszli do parku cały czas się trzymając za ręce i żadnemu to nie przeszkadzało. Usiedli na ławce i zaczęli rozmowę. Bardzo długo opowiadali o sobie, ale także śmiali się
przy tym i wygłupiali. Nagle Blanco chwycił Stoessel za polik i pocałował ją w usta, a ona oddała jego pocałunek. Jak oderwali się od siebie on powiedział
- Przepraszam, ale nie mogłem się powstrzymać, bo spodobałaś mi się - ona zarumieniła się i powiedziała
- Nie masz za co przepraszać, bo ty mi też się podobasz - te ostatnie słowo powiedziała tak cicho, że prawie chłopak nie usłyszał, ale jednak usłyszał i wtedy przytulił ją i powiedział
- Kocham Cię - ona nic nie odpowiedziała tylko jeszcze bardziej się w niego wtuliła.
Nie ma jeszcze wyników, bo będą dopiero w piątek, a ja nie mogę już się powstrzymać, więc dlatego już go wstawię, a potem napiszę wam, które zajął miejsce.
Jest to One Shot na konkurs i pisałam pierwszy raz. ;)
Jest on o Jortini, więc dla ich fanów mam nadzieję, że się spodoba. ;** (bardziej niż o Diego i Tini <33)
Koniec jest trochę podobny do końcówki z One Shot'a o Diego i Tini i dlatego za to przeprasza, ale jak tak pisałam samo wyszło :P (mam nadzieję, że nie macie mi tego za złe)
PS. Piszę jeszcze raz jak chcecie jeszcze jakiś One Shot to piszcie prócz oczywiście Jortini (Leonetty) i Diego i Tini, gdyż o nich już było. ;)
Fajny<33
OdpowiedzUsuńYy o Pablo i Tini i Facu i Alba<33
Dziękuje! <3333
UsuńBędą, ale w next weekend, ale jak mi się uda wcześniej to dodam ;*
Super ;*
OdpowiedzUsuńDziękuje! <33
UsuńTak, tak, tak!!!! O Facu i Albie chcę!!!!! Por favor!!!!!!
OdpowiedzUsuńBędzie, ale w next weekend, ale jak mi się uda wcześniej to dodam ;*
UsuńBardzo mi się podoba! Chciałabym o Facu i Albie ;)
OdpowiedzUsuńDziękuje! <3333
UsuńBędzie, ale w next weekend, ale jak mi się uda wcześniej to dodam ;*
Świetny.
OdpowiedzUsuńGenialne! Naprawdę. Również chciałabym o Facu i Albie! <3
OdpowiedzUsuńDziękuje! <33
UsuńBędzie, ale w next weekend, ale jak mi się uda wcześniej to dodam ;*
faaajny :))
OdpowiedzUsuńDziękuje ;**
UsuńŚwietny one shot! Przepraszam ,że nie komentowałam ,ale nie miałam czasu. ;( ZApraszam do mnie na beznadziejny rozdział :(
OdpowiedzUsuńPapa :***
Dziękuje ;**
Usuńsupeeer ;D
OdpowiedzUsuńLeonetta ♥♥♥
OdpowiedzUsuń