Kolejny zwykły i słoneczny dzień w Beunos Airies. Dziewczyna postanowiła ubrać się dzisiaj w sukienkę chociaż nigdy tak się nie ubierała. Jak była gotowa, zeszła na dół gdzie zjadła szybko śniadanie i wyszła z domu by nie spóźnić się do Studio. Po drodze spotkała swojego chłopaka Pablo, a także Lodovice, Mechi, Albe, Facundo, Ruggero, Xabiego, Jorge, Valerie, Cande i Samuel'a, wszyscy jej powiedzieli, że ślicznie wygląda. Jak byli już w szkole był właśnie ten chłopak, który się z niej naśmiewał. Jej chłopak od razu zaczął ją pocieszać, a ona tylko się w niego wtuliła. Poszli na zajęcia, które minęły dosyć szybko. Martina umówiła się z swoim chłopakiem na randkę o 15. Kiedy była już w domu była 14, przywitała się z swoim bratem Francisco, który właśnie wyszedł z kuchni, a jej mamy znów nie było. W swoim pokoju przebrała się w bluzkę i sukienkę, a na nogi założyła koturny. Gotowa wyszła z domu o 15.45 i poszła w umówione miejsce czyli park. Jak tam zaszła poczuła cios w serce, bo zauważyła jak Pablo całuje się z jej najlepszą przyjaciółką Mercedes. Podeszła do nich z płaczem i powiedziała
- Jak mogłeś - uderzyła go z liścia, a do niej powiedziałam - A ty ? Byłaś moją najlepszą przyjaciółką, a ty całujesz się z moim chłopakiem. Przepraszam byłym - mówiłam to z łzami w oczach i odbiegłam od nich. Słyszała jeszcze jak mówili "Tini to nie tak. Zaczekaj". Ona nie zważała na nich i dobiegła aż do ławki na której usiadła, a swoją twarz schowała między kolana i jeszcze bardziej się rozpłakała. Gdy tak już siedział dosyć 3 godziny, wtedy usłyszała ten głoś, który jej dokuczał, ale jak podniosła głowę do góry i zobaczył jak wyglądam zaczął się troszczyć. Jak na niego spojrzała jeszcze raz i się mu przyjrzała musiała to zrobić, więc się do niego przytuliła, a on zaczął ją głaskać po ramieniu, lecz Tini, jednak po chwili się od niego oderwała, pożegnała się z nim i poszła do domu, bo było już dość późno. Jak znalazła się w domu nadal płakała, więc szybko pobiegła do pokoju, unikając Francisco, który jak ją zobaczył chciał z nią porozmawiać, ale ona go wyminęła i szybko znalazła się w pokoju, a tam się zakluczyła, bo nie chciała z nikim dzisiaj rozmawiać. Leżąc tak i płacząc zasnęła bardzo szybko.
Następnego dnia
Ona obudziła się dość wcześnie, a mianowicie o 6, a zajęcia miała dopiero na 10. Poleżała z jakieś pół godziny w łóżku, a potem postanowiła się przebrać. Gdy odkluczyła drzwi ujrzała swojego brata, który spał przy nich. Postanowiła go obudzić, ale jeszcze wcześniej usiadła koło niego. Kiedy Francisco się obudził ona od razu go przytuliła. Byli w uścisku z dobrze 20 minut, ale Tini musiała się z niego wyswobodzić, bo chciała się przebrać. Ucałowała go jeszcze w polik i poszła do łazienki. Siedziała tam z dobre 2 godziny, ale było to pierwszy raz, bo musiała jakoś ogarnąć swoje oczy, gdyż były całe spuchnięte, ale w końcu jej się udało. Na śniadaniu była o 9. Jak tylko je zjadła, była 9.30, więc powolnym krokiem poszła do szkoły, a po drodze spotkała swoich przyjaciół i wśród nich tą dwójkę, która ją najbardziej zraniła. Gdy Ruggero zauważył to, że Pablo i ona się nie przywitali musiał zapytać
- Ej co jest między wami ?
- Niech oni Ci powiedzą - Martina mu odpowiedziała i pokazała na Mechi i Pablo, a ona sama przyspieszyła kroku i już po 5 minutach znalazła się w szkole, a tam czekała na nią nie miła niespodzianka koledzy Diego,
który wczoraj się o nią martwił, dokuczali jej, ale on nie zrobił tego samego tylko stanął w jej obronie, a ona na to zrobiła wielkie oczy i postanowiła skierować się do jednej z sal, gdzie nikogo jeszcze nie było. Po chwili jednak chłopak tam przyszedł i zaczął ich tłumaczyć, a ona z nie wiadomo jakiego powodu go pocałowała, lecz szybko się od niego oderwała i wybiegła z sali, ale także ze szkoły i pobiegła do domu. Przy szkole widziała jeszcze swoich przyjaciół i słyszała jak Diego ją jeszcze woła, ale ona na to nie zwarzała i biegła dalej. Jak znalazła się w domu od razu chciała pobiec do swojego pokoju, ale nie pozwolił jej na to jej brat, gdyż chwycił ją za rękę i nie pozwolił jej na to. Francisco myślał, że ona płakała, a ona wręcz przeciwnie był uśmiechnięta. Brat zapytał
- Jesteś szczęśliwa, a chciałaś biec do pokoju ?
- Jestem, bo pocałowałam chłopaka, który podobał mi się od jakiegoś czasu, ale byłam z Pablo, którego kochałam, ale uciekłam od niego, bo nie wiem czy on czuję do mnie to samo - odpowiedziała mu
- Czekaj, kochałaś Pablo ? - zapytał szatyn
- Tak, bo całował się wczoraj z Mechi, co mnie bardzo zabolało, ale może to i lepiej - odpowiedziała szatynka i przytuliła się do Francisco. Rozmawiali sługo, aż zadzwonił dzwonek do drzwi i Tini poszła odtworzyć, a w drzwiach ujrzała jego. Zdziwiła się po powinien być na lekcjach, ale jak spojrzała na zegarek skapnęła się, że jest już 16, ale także zdziwiła się, że skąd miał jej adres
- Cześć. Możemy się przejść i porozmawiać ? - zapytał Diego
- Hej. Jasne. - odpowiedziała i krzyknęła jeszcze do brata - Wychodzę - wyszła z domu i skierowała się razem z chłopakiem w stronę parku. Jak tam byli ona znów zobaczyła to czego nie chciała, ale jednak zobaczyła. Gdy brązowo oki chłopak to zauważył zapytał
- To dlatego byłaś smutna - ona nic nie odpowiedziała tylko kiwnęła głową i ruszyła w dalszą drogę, ale w miedzy czasie zapytała
- Czemu mnie w szkole broniłeś i o czym chciałeś rozmawiać ?
- Bo wczoraj zrozumiałem, że źle postępuję dokuczając tobie, ale także innym. Porozmawiać chciałem o naszym pocałunku - odpowiedział Diego
- Przepraszam za niego, ale tak wyszło - powiedziała Martina i jak chciała znów coś powiedzieć chłopak przerwał jej pocałunkiem, a ja się od niej oderwał powiedział
- Ja się nie gniewam. Podobało mi się i wiedz, że Cię kocham. Podobałaś mi się od bardzo dawna, a dokuczałem dlatego, że byłem zazdrosny i przepraszam za to
- Podobam Ci się - zapytała ciemno włosa
- Tak - odpowiedział, a po chwili dodał jeszcze - Kocham Cię - ta nic nie odpowiedziała, ale wpięła się w jego usta, a ten pocałunek trwał bardzo długo. Jak już od siebie się oderwali ona powiedziała
- Też Cię kocham - po tym chłopak chwycił ją za rękę i ruszyli w dalszą drogę.
Jest to drugi One Shot na konkurs, ale o Diego i Tini, a dodałam go jako pierwszego ponieważ ten drugi One Shot też na konkurs, czekam na jego wyniki, a ten zajął 4/4, ale zawsze coś. <33333
Ten mi trochę chyba nie wyszedł, bo przy końcu za dużo dialogów, ale cóż. :P
I mogę wam zdradzić, że jutrzejszy One Shot, albo w poniedziałek będzie o... Jorge i Tini, czyli Jortini <33, więc ich fanów zachęcam do wyczekiwania i czytania. ;)
Mam nadzieję, że się spodobał. ;**
PS. Jak chcecie, żebym napisała jeszcze jakiś One Shot piszcie w komentarzu, oprócz Jortini (Leonetty) i Diego i Tini.
Świetne! Naprawdę rewelacyjne.
OdpowiedzUsuńMożesz napisać One Shot' a o Albie i Facu! <3
Dziękuje <333
UsuńNapiszę, ale nie wiem na kiedy, oczywiście będę starać się jak najszybciej ;*
Ależ, nie ma za co! Ja dziękuję, że napiszesz tego One Shot' a. Wiem, że w trakcie roku szkolnego, trudno jest cokolwiek napisać, więc jestem ci wdzięczna. Pozdrawiam! :)
UsuńFajny :*
OdpowiedzUsuńZgadzam się napisz One Shot'a o Albie i Facu :*
PS. Polecam bloga http://violetta-historie.blogspot.com/
Dziękuje <333
UsuńNapiszę ;*
Fantastyczna częśc ;*
OdpowiedzUsuńDziękuje <333
UsuńBooooski <333
OdpowiedzUsuńDziękuje <333
UsuńŚwietny.
OdpowiedzUsuńJakbyś mogła to napisz One Shot'a o Marco i Fran.
Dziękuje <3
UsuńJasne ;)
Aww *.* Moje gołąbeczki *.* Kocham ! ;*
OdpowiedzUsuńDziękuje ;*
UsuńBardzo głupi rozdział😝
OdpowiedzUsuń