sobota, 3 sierpnia 2013

Rozdział III


Federico
Wychodziłem właśnie ze Studio, gdy usłyszałem jak ktoś woła mnie zdrobniale, chwilę się namyśliłem i już byłem pewien kto to, odwróciłem się i tak jak przeczuwałem ujrzałem Violettę
- Violetta. - powiedziałem, a ona rzuciła mi się na szyję przytulając, więc zrobiłem to samo.
Kiedy już od siebie się oderwaliśmy zapytałem
- Co ty tutaj robisz ?
- Po pierwsze też miło Cię widzieć, a po drugie postanowiliśmy z tatą przeprowadzić się z Madrytu tutaj, więc jestem - odpowiedziała śmiejąc się z tych dwóch ostatnich słów.
- Fajnie, ale teraz mów skąd się znalazłaś pod Studio? - zapytałem śmiejąc się.
- Wpadłam na Tomasa, opowiedział mi o szkole i że pokaże mi ją oraz że poznam jego przyjaciół - odpowiedziała nadal się uśmiechając.

Tomas
Wraz z pozostałymi obserwowaliśmy całą sytuację, ale po chwili postanowiliśmy do nich podejść i zapytać o co chodzi. Kiedy już podeszliśmy, zapytałem
- Skąd się znacie ?
- To jest mój kuzyn, którego nie widziałam 2 lata - odpowiedział Violetta przytulając się do Federico.
- To teraz wszystko wyjaśnia czemu stanęłaś jak wryta jak go zobaczyłaś - odpowiedziała Naty śmiejąc się przy tym.
Chwile jeszcze tak staliśmy i rozmawialiśmy, gdy musiał zadzwonić dzwonek, więc trzeba było iść na zajęcia, ale przed tym Violetta zapytała Federico
- Ile macie jeszcze lekcji ?
- Jedną - odpowiedział
- To ja poczekam tutaj na Ciebie, a potem pójdziemy do mnie i mi wszystko opowiesz co się działo przez te 2 lata.
- Okej - odpowiedział uśmiechając się do niej.
- Może zamiast czekać przed Studio, pójdziesz tutaj do Resto Bandu na koktajl lub sok ? - zapytałem
- Ok, ale gdzie to dokładnie ? -odpowiedziała
- Idziesz do słownie 5 minut prostą drogą i na pewno zauważysz - powiedziała Fran
- Dzięki - odpowiedziała idąc już w kierunku baru, a my do szkoły.

Violetta
Tak jak powiedzieli zrobiłam tak, czyli poszłam na koktajl. Kiedy doszłam weszłam do środka i zamówiłam sok pomarańczowy. Siedziałam tam z 30 minut, po czy ruszyłam spacerkiem pod Studio. Kiedy zaszłam było jeszcze 5 minut do dzwonka, więc postanowiłam usiąść na ławeczce i poczekać, a w między czasie napisałam do Taty:
Tato, przyjdę z gościem na obiad, mogę ?
Już po chwili dostałam odpowiedź
Jasne, a mogę wiedzieć co to za gość ?
Nie, bo to niespodzianka.
Po odpisaniu schowałam telefon i akurat zadzwonił dzwonek. Jak się nie mylę jako pierwsze wyszły Fran wraz z Cami, a tuż za nimi chyba Diego i Marco z resztą chłopaków i dziewczynami, a już po chwili pojawili się Fede i Tomas, więc zapytałam
- Możemy już iść Fede ?
- Jasne - odpowiedział dodając - Tomas idziesz z nami, bo też idziesz w tą stronę co my ?
- Jeżeli Viola się zgodzi - odpowiedział
- Okej, nie ma sprawy - odpowiedziałam
Kiedy szliśmy rozmawialiśmy śmiejąc się przy tym. Gdy Tomas miał już skręcać w swoją uliczkę na której mieszka, zapytałam
- Może chcesz do mnie przyjść na obiad przynajmniej też mi powiesz coś o tym przesłuchaniu i kto uczy w szkole.
- No nie wiem, a co na to twój tata powie ? - odpowiedział
- Na pewno się zgodzi, no dalej nie daj się prosić. - wzięłam jego rękę i pociągnełam w stronę mojego domu tak samo zrobiłam z Fede.
Gdy juz doszliśmy pod mój dom wyciagłam klucze i otworzyłam drzwi wpuszczając chłopaków do środka, ale kiedy weszliśmy oni obydwoje powiedzieli równocześnie
- Angie!

Angie
Postanowiłam, że odwiedzę siostrzenicę, ale jak przyszłam to jej nie zostałam, a German zaproponował, żebym poczekała na nią, więc tak zrobiłam. Po paru 20 minutach czekania Viola weszła, ale przed nią weszli Federico i Tomas, na co powiedzieli tylko
-Angie!
- Witajcie chłopaki - odpowiedziałam
- Stop. Skąd wy się znacie? - zapytała Viola ze zdziwieniem
- To jest nasza nauczycielka Angie - odpowiedział Fede dodają - tylko co ona tu robi ?
- Jakby to powiedzieć jest to moja ciocia - odpowiedziała Viola przytulając się do mnie.
- AAAA.... to teraz wszystko wiadome - odpowiedzieli równocześnie moi uczniowie.
- Violu, a tak po za tym skąd ich znasz ? - zapytałam
- Fede to przecież mój kuzyn, a Tomasa poznałam jak wpadłam na niego, ale dzięki niemu spotkałam Federico, więc postanowiłam ich zaprosić, a tata się zgodził - powiedziała uśmiechając się do nas.
- Przepraszam, ale zapomniałam, że Fede to twój kuzyn - odpowiedziałam
- A tak po za tym chce się zapisać do Studio Angie - powiedziała do mnie Viola
- To super a tata się zgodził ? - zapytałam
- Zgadzam się - powiedział mój szwagier wychodząc z gabinetu
- Dziękuje tatusiu - powiedziała moja siostrzenica i rzuciła mu się na szyje żeby go uściskać
- Federico jak miło cię widzieć, co tam u Orneli ? - zapytał German
- Mi też miło pana widzieć, a u mamy wszystko dobrze - odpowiedział Fede
- Obiad!!! - zawołała gosposia
Wszyscy ruszyliśmy do stołu. Po zjedzonym obiedzie Viola zaciągnęła Fede i Tomasa na górę żeby dowiedzieć się o Studio,ale pierw się ze mną pożegnała i potem poszłam do domu.

Violetta
Zaciągnęłam chłopaków na górę, żeby mi opowiedzieli o Studio.W pokoju usiedliśmy na łóżku z Fede, a Tomas na poduszce, którą położył na podłodze. Kiedy mi opowiadali o nauczycielach i jak tam jest to w pewnym momencie mój kochany kuzyn wziął mój pamiętnik i chciał go otworzyć lecz nie miał kluczyka, więc wybiegł z mojego pokoju i zbiegł po schodach po czy ja z Tomasem zrobiliśmy to samo żeby oddał mi pamiętnik. Ja niestety już podałam z sił po 15 minutach go gonienia, ale już po 5 minutach Tomas złapał go i zabrał mu pamiętnik oddając mi, ale musiałam go przytulić, więc to zrobiłam, ale to tylko dla pamiętnika. Rozłożył ręce do uścisku i go przytuliłam. Gdy już odzyskałam pamiętnik poszłam odłożyć go do pokoju a po chwili usłyszeliśmy jak Olga woła na kolację, ale ten czas zleciał. Zapytałam taty czy mogą zostać jeszcze na kolację, a potem już pójdą, zgodził się bez problemu. Po zjedzonej kolacji odprowadziłam ich pod drzwi i przytulają ich obojga. Kiedy chcieli już wyjść zapytałam.
- Do kiedy są zapisy w Studio ?
- Mamy środę, więc do piątku - odpowiedział Tomas
- To jutro pójdę się zapisać, ale pójdziecie ze mną - poprosiłam i zrobiłam smutną minkę, a wiem że to na Fede działa, więc po chwili odpowiedział
- No dobrze, to bądź o 10 przed Studio - po tych słowach wyszli uśmiechając się do mnie.
Po zamknięciu już drzwi postanowiła iść do pokoju i zapisać o moim dzisiejszym dniu, ale kiedy już otworzyłam pamiętnik zapisałam wszystko co dzisiaj się wydarzyła, a między innymi to, że:
Poznałam dziś wspaniałego chłopaka o imieniu Tomas, którego musiałam dzisiaj przytulić jak był u mnie z moim kuzynem Federico, bo chciałam odzyskać, ale fajnie było go przytulić, a także poznałam ich przyjaciół oraz zapisuję się do Studio 21 szkoły muzycznej. 
Po tych słowach odłożyłam pamiętnik i położyłam się spać, że nawet nie wiem kiedy zasnęłam.




Ten rozdział taki dłuższy, więc mam nadzieję, że się spodoba.
Kolejny już jutro, ale niestety nie wiem dokładnie o której.
Do zobaczenia <3
Całuski ;***

11 komentarzy:

  1. już nie mogę się doczekać kolejnego, rozdział boski!!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Hej! :)
    Szczerze mówiąc,to na Twojego bloga,trafiłam dzisiaj i mogę śmiało stwierdzić,że jest cudowny! ; )
    Przeczytałam dotychczasowe rozdziały i nie mogę doczekać się kolejnego. ;)
    Będę tu zaglądać. :D
    Jeśli chcesz,to zajrzyj do mnie. :) -----------> http://angie-troche-inna-historia.blogspot.com/
    Weny! ; *

    Kaa.

    OdpowiedzUsuń
  3. rozdział super czekam na next

    OdpowiedzUsuń
  4. Kochana rozdział cudowny!
    Naprawdę, naprawdę!
    Czekam na rozwinięcie akcji. ;)
    Mhhm, Tomas. Ciekawe jak to z nim będzie.
    Dobra, czekam na kolejny!
    Koniecznie dłuższy!
    Zapraszam też do siebie, niedługo może być next, ale chyba dzisiaj się nie wyrobię.
    Buziaki <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki ♥♥♥
      Postaram się dłuższy, ale nic nie obiecuję ;)

      Usuń
  5. Ja bym się pogubiła gdybym pisała z różnych perspektyw
    Więc szacun dla ciebie dziewczyno :D
    Rozdział ciekawy, miło się czyta..
    No i chce się więcej ;3
    Dziwne, że nie skomentowałam wcześniej.. Chyba leń mnie dopadł xD
    Więc komentuję teraz :)
    Lecę do następnego rozdziału :)

    OdpowiedzUsuń