poniedziałek, 19 sierpnia 2013

Rozdział XXII

Tini i Valeria <33

Naty
Obudziłam się o 7.30 w objęciach Maxi'ego, który jeszcze spał i przyznam, że słodko, ale jak rozejrzałam się po salonie, bo wszyscy tutaj zasnęliśmy, nie było już nikogo, a wszystkie śpiwory i koce były złożone i położone na drugiej kanapie. Po chwili jeszcze leżenia, zrobiłam się głodna, więc skierowałam się do kuchni, a tam na blacie ujrzałam karteczkę, wzięłam ją do ręki i zaczęłam czytać
- Poszliśmy do domów się przebrać, a nie chcieliśmy was budzić.
 PS. Lara przyjdzie po nas po zajęciach, a i Lena przyniesie Ci rzeczy na przebranie do Studio.
 Buziaki i do zobaczenia w Studio. Leon, Federico, Marco, Tomas, Diego, Brodway, Lara, Lena, Fran, Viola, Ludmi i Cami. Gdy już przeczytałam, odłożyłam karteczkę tam gdzie była i zabrałam się z przygotowywanie posiłku, ponieważ była 8.00, a o 9.00 zajęcia. Z lodówki wyciągnęłam potrzebne rzeczy. Kiedy już kończyłam, poczułam ręce na mojej tali i za początku się wystraszyłam, ale uświadomiłam sobie, że to mój misiek.
- Co tak ładnie pachnie ? - zapytał Maxi
- Śniadanko - odpowiedziałam i musnęłam jego usta, a już po chwili zasiedliśmy do stołu i zajadaliśmy się przepysznym śniadankiem. Po tym jak skończyliśmy była 8.30, więc Maxi szybko poleciał na górę i już po 10 minutach był gotowy, a schodząc na dół, zapytał
- Teraz idziemy do Ciebie ?
- Nie, bo moja kochana siostrzyczka przyniesie mi ubrania do szkoły - odpowiedziałam i po tych słowach wyszliśmy z domu trzymając się za ręce. Mój towarzysz zamknął drzwi i skierowaliśmy się do szkoły. Przed Studio byliśmy pięć minut przed czasem, a dochodząc zauważyliśmy, że nasi przyjaciele czekają na nas, więc Maxi wymyślił plan.

Lena
Właśnie czekamy przed Studio na Maxi'ego i Naty, rozmawiając przy tym. W pewnym momencie, gdy coś mówiłam, ktoś zakrył mi oczy, ale nie mógł być Fede, bo on stał obok mnie, więc po chwili powiedziałam
- Naty - a wszyscy wtedy poszli w śmiech, a ten ktoś, zdjął dłonie z moich oczu, a ja wtedy się odwróciłam i powiedziałam
- Maxi! - i zrobiłam przy tym dziwną minę, a oni znów poszli w śmiech. Gdy już przestali ruszyliśmy na lekcje do Pablo. Na lekcji nauczyciel poprosił, żeby Diego i Vilu zaśpiewali "Yo soy asi", byli bardzo
zdziwieni, z resztą nie tylko oni. Pablo musiał ich wołać aż trzy razy, bo na początku nie dowierzali, ale potem w końcu weszli na scenę i zaczęli śpiewać. Po skończonym występie dostali oklaski, a Vilu się zapytała
- Po co mieliśmy zaśpiewać ?
- Ponieważ, ktoś musiał - odpowiedział, a my i tak tego nie zrozumieliśmy o co mu chodzi. Gdy tylko zabrzmiał dzwonek, wyszliśmy z sali i skierowaliśmy się do klasy Gregoria i Jackie. Na zajęciach z tańca nie działo się nic specjalnego oprócz tego, ze tańczyliśmy, a po lekcji, odbyły się jeszcze dwie lekcje. Kiedy wszystkie już zajęcie się skończyły o 16, wyszliśmy z budynku i czekała na nas Lara.

Lara
Tak jak im obiecałam przyszłam po nich do szkoły. Gdy tylko dzwonek zabrzmiał z Studio wyszli wszyscy a
ja od razy podeszłam do Leona i dałam mu buziaka. Po chwili przywitałam się z resztą i pierw ruszyliśmy do Resto napić się. Kiedy już się znaleźliśmy w barze, każdy zamówił coś do picia. Jak tylko odszedł Luca z naszym zamówieniem, Maxi zapytał
- Wy zostajecie na noc ?
- Zależy od Ciebie - odpowiedziała mu Fran
- Mi to pasuje, żebyście zostali - powiedział chłopak
- To, okej - odpowiedzieliśmy równocześnie, a Marco, dodał - Ale, jeszcze trzeba iść po jakieś rzeczy na przebranie
- To może pójdźcie teraz i potem o 18 do mnie przyjdziecie - powiedział Ponte
- Jasne - odpowiedzieliśmy i wtedy przyszedł brat Fran z naszymi zamówieniami. Gdy tylko dał ostatni sok Tomas'owi, wyszliśmy z baru i skierowaliśmy się do domów.

Violetta
Kiedy wyszliśmy z Resto, ja Fran, Tomas i Fede ruszyliśmy w tą samą stronę. Kiedy już zaszłam do domu z Fede, poszliśmy do mojego taty i kuzyn zapytał
- Możemy iść dzisiaj nocować u Maxi'ego ?
- No nie wiem, a kto będzie ? - tym razem zapytał mój ojciec
- Nasi przyjaciele - odpowiedziałam
- A co będziecie robić ?
- Tańczyć i śpiewać pewnie - odpowiedzieliśmy tym razem równocześnie
- Okej, zgadzam się - powiedział nam mój tata
- Dziękujemy - odpowiedzieliśmy i ruszyliśmy do swoich pokoi po rzeczy. Gdy już byliśmy gotowi, była godzina 17.30, a wtedy zabrzmiał dzwonek do drzwi, więc szybko zbiegłam po schodach, że znów bym się wywróciła tak jak kiedyś. Kiedy znalazłam się już przy drzwiach ujrzałam w nich Tomasa, Diego, Ludmi, Lena, Fran i Marco i co mnie zdziwiło, że Diego, Ludmi i Lena, mieszkają w innym kierunku, więc nie wiem czemu tu są, ale nie przeszkadzało mi to, więc wpuściłam ich do środka i przywitałam się ze wszystkimi, a na końcu z moim miśkiem, dając mu soczystego całusa, a po chwili koło nas znalazł się Federico z swoją i moją torbą i tak samo jak ja przywitał się z Leną. Już po chwili wyszliśmy z domu i skierowaliśmy się do domu Maxi'ego, a gdy tam zaszliśmy bardzo się zdziwiłam z tego co zobaczyłam.


Jest dłuższy. ;**
Przepraszam, że w takim momencie kończe, ale cóż.
Czekam na wasze opinie w komentarzu. <33

11 komentarzy:

  1. Super ^,~
    Czekam na nexta ;3

    Twój Blog został nominowany przeze mnie, do Versatile Blogger Award *.* Szczegóły u mnie, na blogu *_~

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje <3
      Wiem, widziałam, ale brałam już w tym udział, więc na razie, nie biorę. ;)

      Usuń
  2. Super...jestem ciekawa co zobaczyła Viola....
    Zapraszam do mnie:
    http://violainnahistoria.blogspot.com/
    Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje <3
      Już byłam i napisałam komentarz i go obserwuję. ;*

      Usuń
  3. Świetny rozdział. Czy to dla mnie dałaś sporo Naxi? ^^
    Jeśli masz już napisany kolejny rozdział, to publikuj natychmiast...Proszę! <3
    Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje <3
      Specjalnie dla Ciebie <33 i oczywiście fanów Naxi ;*
      Nie mam jeszcze napisanego ;(, więc jutro będzie.

      Usuń
  4. Zostałaś nominowana :)
    szczegóły u mn na blogu :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny rozdział:D
    Czekam na next:D

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajny ! ♥ W ogóle ciekawie piszesz.. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Super rozdział! Przepraszam ,że nie skomentowałam wcześniej.

    OdpowiedzUsuń