czwartek, 22 sierpnia 2013

Rozdział XXV

<3333

Violetta 
Gdy tylko weszliśmy do domu z kuzynem, przeraziło mnie to, że na korytarzu stały walizki i w tym moja, więc zapytałam taty
- Tato po co tu te walizki ?
- Przykro mi, ale wyjeżdżamy w poniedziałek, a Federico zostaje, gdyż jego mama wraca - odpowiedział mój tata
- CO ?? JA NIGDZIE NIE JADĘ - wykrzyczałam i wybiegłam z domu, a z tyłu słyszałam tylko jak woła mnie tata i Fede, ale ja nie zwracałam na to uwagi. Biegłam tak, aż do ławki, na której usiadł i głowę, schowałam między kolana, cały czas płacząc. Po jakiś 5 minutach usłyszałam jak ktoś mówi moje imię, więc się przestraszyłam, bo 21.30, a na dworze już ciemno. Potem ten ktoś zaczął się do mnie zbliżać, a ja wstałam z ławki i chciałam już iść, ale ta osoba złapał mnie za nadgarstek i powiedziała
- Violu, to ja Diego, szedłem do Ciebie oddać Ci okulary, bo nie wiem jaki cudem znalazły się w mojej torbie - podał mi okulary i po chwili dodał - Płakałaś ? - a ja tylko się w niego wtuliłam i powiedziałam
- Możemy iść do Ciebie ? I zadzwoń do Tomasa. Proszę - cały czas płakałam, a on objął mnie ramieniem i ruszyliśmy w stronę jego domu. W czasie drogi zadzwonił do mojego miśka. Gdy tylko znaleźliśmy się u niego usiedliśmy na kanapie, a ja się w niego wtuliłam i dalej płakałam. Po 10 minutach, usłyszeliśmy dzwonek do drzwi, a Diego poszedł otworzyć, a ja położyłam się na kanapie.

Tomas
Siedząc w domu i oglądając telewizor, zadzwonił mi telefon, a na wyświetlaczu pojawił się numer Diego, więc odebrałem, a kiedy się z nim rozłączyłem, ruszyłem biegiem do domu Diego. Po 10 minutach byłem już pod jego drzwiami i zadzwoniłem, a po chwili już był i zaczął mi wszystko opowiadać, ale kiedy podszedłem do kanapy na, której leży Viola ona spała, cała zapłakana. Zrobiło mi się jej żal i bardzo smutno, więc ją ucałowałem w czoło i poszedłem do kuchni, w której znajdował się Diego. Porozmawiałem z nim i ustaliliśmy, że zostanę u niego na noc, żeby jutro jak Viola się obudzi, będę mógł ją przytulić
Następnego dnia
Obudziłem się o 10.00, a Viola jeszcze spała, ale gdy wstawałem, ona akurat się obudziła, więc szybko wstała i się do mnie mocna przytuliła. Staliśmy tak cały czas, aż nie zadzwonił dzwonek i Diego poszedł odtworzyć a w drzwiach stanęli nasi przyjaciele, w tym Fede. Gdy tylko Viola zauważyła Fede, podeszła do niego i tak samo jak do mnie mocno się przytuliła i zaczęła pytać
- Coś mówił mój tato ?
- W sumie to nic oprócz tego, że nie ma odwrotu i że masz przyjść do domu - odpowiedział

Federico
Gdy tylko Viola zaczęła mnie pytać to jej odpowiadałem, a ona jeszcze bardziej mnie przytulała, ale po chwili dołączyli do nas wszyscy i powiedzieli
- Spędzimy ten dzień wszyscy razem
- Jesteście kochani - odpowiedziała Viola. Kiedy już się od siebie oderwaliśmy, bo nikt nie chciał puszczać, zabraliśmy Violę na miasto, żeby tam spędzić miło dzień. Po tym jak tylko wyszliśmy z domu Diego,
skierowaliśmy w stronę miasta. Gdy tylko tam się znaleźliśmy zaczęliśmy robić sobie zdjęcia, bo Viola chciała mieć pamiątkę, a że moja kuzynka robiła teraz mi zdjęcie, to ma jak jem loda. Potem zaczęła robić zdjęcia swojemu chłopakowi, a po chwili grupowe. Kiedy już przestała pstrykać zdjęcia, wzięliśmy ja do wesołego miasteczka, bo jak ostatnio tam byliśmy to świetnie się bawiła, więc teraz na pewno też. Jak tylko weszliśmy na teren wesołego miasteczka, ona jak oparzona pobiegła bo watę cukrową, a my się z niej śmialiśmy, bo przekomicznie to wyglądało, ale zaraz zrobiliśmy to samo i wszyscy zajadaliśmy się watą. Po 10 minutach, jak skończyliśmy jeść poszliśmy na kolejkę, a potem na karuzela. W wesołym miasteczku pobyliśmy jeszcze, ale gdy tylko dochodziła 20.00, musieliśmy już się zbierać. Gdy już się rozchodziliśmy Viola im powiedziała
- Wpadnę jeszcze jutro do Studio, żeby pożegnać się z resztą - i po tym skierowałem się z nią, Tomasem i Fran w stronę domu.

Violetta
Gdy tylko zaszliśmy do domu, ja od razu poszłam do pokoju, a tam się przebrałam i nawet nie wiem kiedy zasnęłam.



Jest trochę dłuższy, ale ostatnio coś długiego nie mogę napisać. ;(
Wiem, że mnie zabijacie ja wyjazd jej, ale w życiu nie jest nigdy kolorowo.
Czekam na wasze opinie w komentarzu. ;***
Zapraszam do udziały w wykreślance. <333

21 komentarzy:

  1. Megaa < 333
    Czekam na nexta ;3

    OdpowiedzUsuń
  2. Napiszesz coś o Lenerico? To jedna z moich ulubionych par:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Co czemu ona musi wyjechać ? ;oo
    Co będzie z jej związek ? Mam nadzieje, ze po jakimś czasie wróci ;dd Czekam na next ^^
    Lena (:

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny rozdział. A mogłabyś coś dla mnie zrobić? Napisz w następnym, odrobinkę o Naxi, proszę. <3
    Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Supeer <33
    Czekam na next! ;*

    OdpowiedzUsuń
  6. Cudo !
    Co się stanie z Viomasem ?
    Smutam, bo Viola wyjeżdża ;(
    Czekam na nowy <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Super, super, supeer...czekam na nowy rozdział!
    Zapraszam do mnie:
    http://violainnahistoria.blogspot.com/
    Pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
  8. http://opowiadania-maxi.blogspot.com/2013/08/libster-blog-i-versalite-blog-award.html

    Zostałaś nominowana :)

    OdpowiedzUsuń
  9. http://magicznaprzyjazniludmiivioli.blogspot.com/
    zostałaś nominowana !

    OdpowiedzUsuń
  10. bomba ale niech violka nigdzie nie wyjeżdża plisska

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje <33
      next już jest i wyjechała, ale wróci ;)

      Usuń