czwartek, 29 sierpnia 2013

Rozdział XXXV

Ślicznie na nim wyszedł <333

Francesca
Gdy tylko weszłam do jego pokoju zdziwiło mnie to, że płakał przytulony do wielkiego misia Agus i widziałam po raz pierwszy jak on płacze, ale gdy tylko chrząknęłam on momentalnie się ocknął, rzucił misia na łóżko, a łzy otarł, więc zapytałam
- Aż tak bardzo Ci jej brakuje ?
- Tak - odpowiedział, wtedy do niego podeszłam, przytuliłam i powiedziałam
- Porozmawiał z nią i wszystko sobie wyjaśnicie, bo inaczej będzie się to ciągnąć w nieskończoność. A teraz się ubieraj, bo zaraz spóźnimy się na zajęcia
- Ale.. - powiedział, lecz ja mu przerwałam
- Nie ma żadnego, ale! - prawie to wykrzyczałam, a on mi zasalutował na co ja się zaśmiałam, a on poszedł szybko się przebrać, a po 10 minutach był już gotowy. Jak byliśmy przy drzwiach on jeszcze szybko wziął jakąś kanapkę i wyszliśmy, po drodze spotkaliśmy Marco, Fede i Violę. Przywitaliśmy się z nimi, a ja chwyciłam Marco za rękę i dałam buziak w polik.

Tomas
Jak tylko się z nimi przywitaliśmy i zauważyłem Fran i Marco zrobiło mi się bardzo smutno, bo tęsknie za Violą, ale chociaż wiem, że ją kocham to wiem też, że źle postąpiłem. Gdy tylko byliśmy przed szkołą przywitaliśmy się z resztą paczki i razem skierowaliśmy się do sali tanecznej. Po lekcji była pora na zajęcia z Pablo, a tam nam ogłosił, że we wtorek, a mamy czwartek, mamy zaprezentować "Juntos somos mas" przed jakimiś tam ludzi i powiedział, ze w sobotę tez mamy przyjść na próbę chociaż na 2 godzinki. Jak wszystkie zajęcia się skończyły, postanowiłem porozmawiać z Violą, ale gdy ją tylko znalazłem, ona przytulała się z Ross'em co mnie jeszcze bardziej zabolało, ale postanowiłem, że i tak z nią porozmawiam. Podszedłem do nich i powiedziałem
- Violu, możemy porozmawiać ?
- Okej - odpowiedziała bez zawahania. Kiedy się oddaliliśmy od jej byłego, zaproponowałem spacer, bo tak będzie nam lepiej. Podczas spacerowania prze jakieś 10 minut żadne z nas się nie odzywało, więc postanowiłem to przerwać i zacząłem swoją wypowiedź
- Vilu, chciałem Cię przeprosić za to, że Cię wtedy nie wysłuchałem i wiem jakim jestem głupi, ale wiedz, że kochałem Cię, kocham Cię i zawsze kochać Cię będę i wiem że ty mnie też kochasz, ale jeżeli nic do mnie już nie czujesz zrozumiem. Wybacz mi za to.
- Tak kocham Ciebie i czuje nadal do Ciebie coś, ale wiesz, że już drugi raz nie dałeś mi wytłumaczyć jak to było. Muszę się zastanowić. Pa - powiedziała i dała mi buziak w polik

Violetta
Kiedy oddaliłam się już od Tomasa, postanowiłam zadzwonić do dziewczyn, żeby do mnie przyszły, bo muszę z nimi pogadać, a one bez wahania powiedziały, że za 30 minut będą, więc szybszym krokiem poszłam do domu, a już po 10 minutach w nim byłam. Z kuchni wzięłam 7 szklanek, sok i powiedziałam Oldze, że jak przyjdą dziewczyny to ma jej wpuścić i żeby przyszły do mnie. Gdy tak siedziałam w pokoju, usłyszałam pukanie do pokoju, więc powiedziałam
- Proszę - a w drzwiach stały dziewczyny, więc usiadły na miejscach, które dla nich przygotowałam i zaczęłam swoją wypowiedź, ale gdy skończyłam Fran powiedziała
- Powinnaś mu wybaczyć, bo kocha Ciebie, a ty jego, a jak byłam dzisiaj u niego to płakał przytulony do misia Agus, bo mu brakuje Cię, a Tobie brakuje jego - gdy tylko skończyła ja nie wiedziałam co powiedzieć, ale po paru minutach powiedziałam
- Muszę to przemyśleć - i potem zabrałyśmy się za plotkowanie, że nawet nie wiedziałyśmy, która godzina, ale dopiero jak do pokoju wparowała Olga i powiedziała
- Violu już jest 21, a powinnaś się dobrze wyspać - wtedy dziewczyny wstały, pożegnały się ze mną, a ja z nimi i poszłam się przebrać, a gotowa, położyłam się do łóżka i zasnęłam, śniąc o Tomasie, nawet nie wiem dlaczego, ale pewnie, że mi go tak brakuje.


Wiem, że miałam dać Bromi (Brodway i Camila), ale nie mam pomysłu na nich, więc jak wy macie jakiś ta piszcie w komentarzu. <3
Huhu... Udało mi się jednak napisać, ale jest trochę krótki i mam nadzieję, że nie będziecie za to źli. :P
Karolina Howard dedykuje tobie ten rozdział, ale także tym co czytają. ;****

14 komentarzy:

  1. Świetny z resztą jak zawsze :*
    Nie lubię Tomasa no ale ok
    Wpadnij do mnie

    OdpowiedzUsuń
  2. ALE MAM ZACIESZ !!!
    Dodałaś dzisiaj !!! Dodałaś dzisiaj !!!
    Rozdzialik boski !!!
    Mam nadzieję, że Viola wybaczy Thomasowi i będzie Viomas ♥
    Dziękuje za dedykacje kochana ;*****
    Pisz szybciutko new ♥♥
    Kocham Karo ;**

    OdpowiedzUsuń
  3. świetny rozdziała zapraszam do mnie na kolejną część opowiadania na http://dreamonhoa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. geniaaalny <33
    Coraz bliżej do pogodzenia Thomasa i Violi ;))

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak zawsze boskie ;*
    Mam nadzieję, że niedługo wymyślisz coś z Bromi ;D

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak zawsze świetny rozdział <3
    czekam na next

    ~Ola

    OdpowiedzUsuń