poniedziałek, 5 sierpnia 2013

Rozdział V



Violetta
Weszłam do domu i zauważyłam walizki, więc chciałam "nakrzyczeć" na tatę, ale jak kierowałam się już do jego gabinetu ktoś zasłonił mi oczy mówiąc
- Zgadnij kto to ? - kiedy nie odpowiedziałam kto to postanowił odsłonić mi oczy i odwróciłam się i ujrzałam Fede, więc zapytałam
- Co ty tutaj robisz ?
- Będę mieszkać, bo mama musiała wyjechać, a że twój tata się zgodził to jestem - powiedział uśmiechając się
- Czyli to są twoje walizki, a już myślałam, że znowu się przeprowadzamy - odpowiedziałam odwzajemniając jego gest, który przed chwilą wykonał.
Postanowiłam mu pokazać pokój i poszłam do siebie. Posiedziałam chwilę w pokoju, a potem ktoś zapukał.
- Proszę - powiedziałam
- I co stresujesz się przed wynikami ? - zapytała Fede
- Nie za bardzo, ale chcę się dostać - odpowiedziałam uśmiechając się. Potem jeszcze porozmawialiśmy oraz śmialiśmy się, a zwłaszcza z tego jak mój kochany kuzyn spadł z łóżka i byłam pora na kolację, więc zeszliśmy. Po zjedzeniu jak zawsze przepysznego jedzenia, ruszyliśmy do swoich pokoi.

Trzy dni później - ogłoszenie wyników

Maxi
Jest 11 godzina i własnie jesteśmy w Studio i wraz z Violettą czekamy na ogłoszenie wyników. Gdy tak staliśmy Naty oparła się o moje ramię łokciem (nie przeszkadzało mi), ale po chwili je wzięła, chciałem już się zapytać co się stało, ale własnie w tym momencie Pablo niósł kartę z ogłoszeniem przyjętych i nieprzyjętych. Viola po tym jak nauczyciel przyczepił kartkę poszła zobaczyć, kiedy odchodziła od tablicy gdzie kartka była przyczepiona miała smutną minę i powiedziała
- Nie dostałam się
- Ale jak to przecież wiemy jak śpiewasz i tańczysz - powiedziała Naty
- Idę sprawdzić, czy to prawda - powiedział Tomas, kiedy on ruszył w stronę kartki Viola zaczęła się śmiać, po chwili skumaliśmy o co chodzi i zaczęliśmy także się śmiać, a gdy Tomas przyszedł powiedział
- Przecież tam pisze, że się dostałaś
- Wiem, ale chciałam zobaczyć wasze miny, a powiem, że zabawne były - powiedziała, ale z tymi minami muszę przyznać jej rację, A potem po kolei każdego przytuliła, bo była taka szczęśliwa. Po uściskach zaproponowałem żebyśmy poszli to uczcić do Resto i każdy na moje zdanie się zgodził. Po 5 minutach byliśmy w barze i każdy zamówił sobie coś do picia. Postanowiłem, żeby Violetta zaśpiewała coś w Resto, więc poszedłem do Luci i powiedziałam
- Wejdź na scenę i powiedz, że zapraszasz na scenę Violettę nową uczennicę Studio oraz żeby coś zaśpiewała. Tak jak poprosiłem wykonała to i oczywiście Fran myślała, że znowu chce wykonać jakąś sztuczkę magiczną, ale gdy już wstawała powstrzymałem ją. Luca wywołał Violę na scenę, ale ona oczywiście nie chciała wyjść bo się wstydziła, więc Tomas popchnął ją w stronę sceny. Podczas gdy była na scenie poprosiła, żeby Fran, Lena, Ludmi, Cami i Naty zaśpiewały razem z nią "En mi mundo", więc dziewczyny weszły na scenę i zaśpiewały. Cały czas podczas ich występu patrzyłem się na Naty, ale na szczęście nikt tego nie zauważył. Po ostatnich słowach piosenki dostały wielkie brawa, ukłoniły się i zeszły na scenę. Viola od razu podbiegła do nas i zapytała
- Kogo był ten pomysł ?
- Przyznam się bez bicia, mój - powiedziałem, na co ona chciała podejść do mnie, ale Fede ją przytrzymał, a ja dodałem - ale przecież wyszło ci niesamowicie, przepraszam wam.
- Wiem i chciałam cię przytulić w podziękowaniu, bo przez Ciebie nie boję się występować przed publicznością, wiec puść mnie Fede - powiedziała i przytuliła mnie
- Fede ? - zapytał Marco
- Tak, mówiłam tak na niego jak byliśmy mniejsi - odpowiedziała wystawiając szereg zębów.

Naty
Kiedy razem z dziewczynami śpiewałyśmy widziałam kątem oka że Maxi patrzy się na mnie uśmiechając się przy tym, a ja oczywiście niby tego nie widziałam. Po pytaniu Marco pośpiewaliśmy jeszcze trochę i około 19 wyszliśmy i każdy ruszył w swoją stronę. Zdziwiło mnie jednak to, że Federico wraz z Violettą wracali tą samą drogą, a zawsze wracał inną, ale postanowiłam nie wnikać w tą i zapytać go o to jutro.

Federico
Po wyjściu z Resto ja, Tomas, Viola i Fran poszliśmy ta samą drogą, bo Tomas i Fran szli w tym samym kierunku co my. Przyszedł zakręt ulicy gdzie mieszka Fran, pożegnaliśmy się, a potem na następnym zakręcie pożegnaliśmy się z Tomasem, a my ruszyliśmy w dalszą drogę do domu. Po dojściu do domu tata Violi zapytał ja czy się dostała, a ona tylko kiwnęła głową i poszła do swojego pokoju, a ja do swojego. Po tym jak już się przebrałem w piżamę i poszedłem chwilę jeszcze porozmawiać z Violą. Kiedy wszedłem już do jej pokoju ona tak samo jak ja była przebrana i zapisywał coś w pamiętniku. Kiedy tylko mnie zauważyła dopisała coś jeszcze i odłożyła go na półkę. Usiadłem koło niej na łóżku i zapytałem
- Cieszysz się, że dostałaś się do Studio ?
- Tak i to bardzo - odpowiedziała. Potem jeszcze chwilę porozmawialiśmy. Około 23 wyszedłem z jej pokoju i skierowałem się do swojego.

Violetta
Następnego dnia Fede mnie obudził o 7, bo o 9 mamy zajęcia. Mi oczywiście zbytnio nie chciało wstać, więc Federico wziął mi mój pamiętnik i chciał go już otworzyć, gdy wyskoczyłam z łóżka i rzuciłam się na niego. Po odzyskaniu pamiętnika wygoniłam go z pokoju, bo musiałam się przebrać. Kiedy już się przebrałam była 8 i zeszłam na śniadanie i co mnie zdziwiło to, że przy stole nie było mojego taty wiec zapytałam
- Czemu taty nie ma na śniadaniu ?
- Wczoraj do późna pracował nad papierami i jest zmęczony, więc nie budzimy go, żeby mógł się wyspać - odpowiedział na moje pytanie Ramallo. Po zjedzeniu jajecznicy razem z Fede ruszyliśmy do szkoły. po drodze spotkaliśmy Tomasa i Fran, która nie szła sama tylko z Marco, wiec postanowiłam teraz o to jej nie pytać tylko później. Doszliśmy już pod Studio i ruszyliśmy w stronę klasy, gdzie wszyscy już byli. Pablo kazał mi poczekać przed salą, więc tak zrobiłam, a on wszedł do klasy i powiedział
- Dzisiaj do naszej klasy dołączy 5 nowych osób, a o to one Violetta, Fabian, Yo, Miranda i Victoria przywitajcie ich oklaskami. Kiedy weszliśmy do sali tak jak powiedział nauczyciel zaczęli klaskać. Zajęliśmy miejsca. Ja usiadłam miedzie Tomasem a Diego. Lekcja minęła i było czas na lekcje śpiewu. Wszyscy skierowaliśmy się stronę klasy, w której była już Angie. Przywitaliśmy się z nią i zadałam nam zadanie, że będziemy mieli zaśpiewać piosenkę o miłości w parach w barze brata Fran.. Kiedy już nas dobrała było tak. ja z Tomasem (ucieszyłam się z tego), Naty z Maxi'm, Fran z Marco, Cami z Brodway'em, Diego z Ludmiłą, Leon z Leną, Fede z Mirandą, Andres z Victorią, Fabian z Yo, a reszta chłopaków zaśpiewała z jakimiś dziewczynami, których nie pamiętam imion. Reszta lekcji lekcji minęła nam bardzo miło. Już po zakończonych zajęciach ruszyliśmy do domu, ale zanim jeszcze poszłam do domu powiedziałam Tomasowi, ze jutro możemy się spotkać po zajęciach i napisać jakąś piosenkę, a on się zgodził. Kiedy byłam już w domu, siedziałam w pokoju cały dzień (nawet sama nie wiem, dlaczego). Potem o 20 Olga zawołała na kolacje zeszłam i zobaczyłam jak Fede wchodzi do domu.
- Gdzie byłeś ? - zapytałam
- Byłem z chłopakami na kręgielni. - odpowiedział i po tych słowach usiedliśmy przy stole zajadając kolację. Po zjedzeniu poszliśmy do pokoi. Szybko się przebrałam i zmorzył mnie sen.

V rozdział gotowy ;)
Następny już jutro ;***


16 komentarzy:

  1. Fajnie, fajnie, fajnie :D
    Ja czekam na Naxi i Tomasettę - dziwnie to brzmi ^^
    Rozdział świetny, czekam na następny!
    Carmen E.

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajny.! ; )
    Przez chwilę uwierzyłam,że Violetta się nie dostała.
    Czekam na next! ; D

    Kaa.

    OdpowiedzUsuń
  3. Swieetny ! ^_^
    Czekam na kolejna czesc .xd

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki ♥♥♥
      Kolejna część może pojawi się dzisiaj, ale nic nie obiecuję. ;)

      Usuń
  4. Super!
    No co ja więcej mogę napisać!
    Violetta i Tomas, helloł :D
    Hahahahha. xd
    Kochana, dodawaj szybko nextt!
    A no i oczywiście, bym zapomniała :
    Nie myślałaś może o założeniu bloga o Tda, ten wątek jest mi bliższy, a świetnie piszesz. Może weźmiesz to pod uwagę? :)

    Zapraszam do siebie. ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Super super i jeszcze raz super ! Bardzo fajnie i ciekawie piszesz .
    Ogólnie podoba mi się twoj sposób pisania.
    Tok myślenia każde slowo ma jakieś znaczenie co mi się bardzo podoba .
    Czytasz rozdział i już cię ciągnie do następnego .
    Prawdę mówiąc ( a właściwie pisząc ) nie jestem za dobra w pisaniu komentarzy .
    Dopiero co odkryłam twój blog ale już mi się bardzo podoba .
    Omg jak ja kocham Fede ! :3
    Z ciekawoscią zabieram się do czytania nastepnego zapewne świetnego rozdziału.:)
    Pozdrawiam i życzę Weny ! <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A i jeszcze bardziej również mi się podoba grafika która dodajesz na której Fede zawsze wychodzi rewelacyjnie !
      To już chyba wszystko !
      Trochę się rozpisalan co u. mnie nie jest za częste więc mam podjare ;)

      Usuń
  6. Super rozdział *.*
    A jednak to Fede..
    Cóż.. Złą mam pamięć xD
    Moje spostrzeżenia są takie: Viola ze wszystkiego się tu śmieje xD
    To jest dziwne, ale ok :3
    Przywyknę :)
    I to zdjęcie na początku *.*
    Mogłabyś zacząć justować tekst - będzie estetyczniej wyglądać :)
    Lecę dalej ;3
    A i jeszcze jedno: Marcesca :D Choć teraz wolę Diecescę ;3

    OdpowiedzUsuń